sobota, 11 lutego 2012

Wspomnienie z chińskiej dzielnicy w Bangkoku

Chińska dzielnica ... co prawda spodziewałam się czegoś innego, ale ku mojemu zdziwieniu  zobaczyłam to, co kocham równie pięknie jak mojego Piotra, rodzinkę i koty - wiązki storczyków w różnych kolorach, niedostępnych dla naszych oczu w Polsce. Zachłyśnięta kwiatami, ich kolorami, owocami ciągle opózniałam "marsz". Oprócz moich ukochanych storczyków były tam również róże i przepięknie pachnące jaśminy (przypominający zapach kwitnącej gardenii), z którymi spotkaliśmy się zarówno w Indiach jak i w Afryce.

Poniżej skrócony reportaż zdjęciowy z dzielnicy chińskiej w Bangkoku:

Płatki róż nabijane na drut.

Uzupełnienie wieńca kwiatami jaśminu.


Tworzenie lotosu z pąków innego kwiatu,
przypominającego lilię.

Gotowy wieniec z płatków róż i kwiatów jaśminu i pąków róż.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz